wtorek, 22 kwietnia 2014

I'm TITANIUM


"Fire away, fire away
Shoot me down
But I won't fall
I am titanium"~~
"Strzelaj dalej, strzelaj dalej
Zestrzelasz mnie, ale nie upadnę
Jestem tytanem" 

ROZDZIAŁ 12 

 Podczas Bitwy

 Oczami Francesci

 Przyjęliśmy pozycję startowe. Ja się nie ujawniałam byłam bacznym obserwatorem . Dawid walczył bardzo dzielnie strzelał w niego zaklęciami, natomiast   Demi go osłaniała. Podeszłam do miejsca, w którym miała nastąpić wymiana ja za tę dziewczynę. Wymiana okazała się zbędna, gdyż "A" nie miała na uwadze dziewczyny bo ja ją rozwiązałam. Jak się okazało była to Selena . Selena została dopadnięta gdyż moc została jej odebrana tydzień temu i nie miała szans chociaż się broniła. Mieliśmy szczęście bo  "A"  nie skapnął się ,że może być jakieś drugie dno. Nagle
A więc bitwa jak  się okazuję będzie jedną z wielu, gdyż "A" znowu  zwiał i zapowiedział,że to dopiero początek. Ten cały "A" był przebrany nie miał twarzy tylko czarna plam i jak kostucha wyglądał. Odrażające wręcz.tylko brakuję jeszcze "Ugh".
Bitwa nie do końca została wygrana bo "A" nagle się ulotnił i zostawił kartkę  na której napisane było
" Nie cieszcie  się zbyt szybko wiem, że   odzyskaliście pannę Gomez, ale ja jeszcze coś wymyślę. Francesca uzyska skutki tego, przypilnujcie Harry'ego i Niall'a. Do zobaczenia wkrótce "
"A" Pożegnaliśmy się z Dawidem, natomiast ja Demi i Selena.

Oczami Zayn'a

 No dobra przesadziłem trochę może nie tak od razu zesztywniały, przynajmniej nie dosłownie. Camilla strzeliła piorunem , chciały już wyciągać różdżki, ale nie udało im się, tylko skrzydła się ujawniły. Okazało się,że Camilla wyszła spoza tego kręgu , a właściwie to odleciała bo uruchomiła skrzydła i nagle gdy strzelała w nie zaklęciem, pojawiła się cała ,jak ja to mówię "Trójca Święta" z każdego działu czyli z tego złego i dobrego wymiaru magi, stworzeń latających czyli aniołów. Nagle do nich dołączyła Fran . Krótko mówiąc, gdyby Harry miał moc gwałcenia wzrokiem to Francesca byłaby teraz spełniona.Choć wiedział bardzo dobrze , że Fran nie jest taka łatwa. Dobra ,wracając do meritum.   Fran nie mogła teraz podejść bo ta cała "Trójca Święta" w tej chwili omawiało z nią i tymi oszustkami.

Oczami Francesci

Muszę im powiedzieć. Dam radę. Kto jak nie ja. Powiedziałam im wszystko. Mianowicie . Ten cały okres przez , który Haarry i Niall mieli się zmienić zbliża się musimy się nie tylko określić, ale też pokazać,że potrafimy przekonać Harry'ego i Niall'a do dobrych czynów. Trudno będzie. Z resztą "A" nam tego też nie ułatwi. Te dziewczyny mają zamiar mnie sprowokować. Nie uda im się , przecież żaden chłopak nie zawrócił mi w głowie . Nie no może Harry, ale to się okaże gdyż jak Harry nie przejdzie na stronę dobra, to nasza miłość będzie zakazana. Tak czy inaczej nie będę okazywała zazdrości tak jak obiecywałam sobie po intrydze Jacqueline. Mniejsza.  Harry i Niall nie wiedzą co robić, ale nagle coś grzmotło.   Harry mnie pocałował, a Niall całował Marcellę. I ciemna strona, jednym słowem przegieli. Złamali naszą umowę użyli tego prastarego czaru. Jednym słowem, jeden wielki SHIT.

 Oczami  Marcelli

 Nial zaczął mnie całować i swoimi dłońmi zjeżdżał coraz niżej Nagle postanowiłam temu zaprzestać  przecież nie będziemy tego robić w miejscu publicznym. Więc Hola Hola. Odsunęłam go od siebie, ale on mimo to nie przystopował. Wkurzył mnie trzasnęłam go w policzek. Francesca zrobiła to samo Harr'emu. Oburzyli się obaj. Byli pod wpływem magi czarnej. I patrzcie co tu czarna strona robi z człowiekiem wyssysa całe dobro wszystkie pozytywne uczucia z niego. My umiemy nad tym zapanować . Jedno  krótkie machnięcie różdżką Seleny i jest po wszystkim. Harry i Niall zaczęli nagle nas przepraszać.
Jeszcze będziecie błagać aby być w naszych kregach - krzyknęła ta niewdzięcznica Skylett
Ja ją zaraz piepszne. I to tak zdrowo.  Pożałuje. - Powiedziałyśmy razem z Fran
Strzeliłam ją piorunem, machnięcie różdżki tak pomaga.
a Fran związała jej ręce.
 Celowała w nas
Strzelaj dalej , strzelaj dalej, Zestrzelisz nas , ale nie upadniemy powiedziałyśmy

Oczami  Camili


We'reTitanium .dokończyłam
Wszystkie miałyśmy ochotę tańczyć nasz taniec zwycięstwa.Ona się wycofała, wie,że jesteśmy nieśmiertelne, one mają jeszcze za małę doświadczenie, gdybym ja je teraz trafił różdżką to racczej byłoby po nich.






Oczami  Dagmary

Postanowiliśmy wszyscy wrócić i to przeymśleć.Nagle ktoś do mnie dzwoni. Jak się okazało to profesor Mcgonaghal. Mówiła szyframi, które bardzo dobrze znałam.Zwołała resztę i ruszyliśmy w stronę Hogwartu. Harry i Niall poszli do pokoju profesora Albusa na rozmowę. My to znaczy ja Louis, Liam, Zayn, Perrie, Camilla, Marcella,Francesca poszliśmy porozmawiać  z profesor Mcgonaghal.

                                                                        *****
Od Autorki: Wiem,że zapowiadałam wcześniej, ale tak jakoś wyszło. Przepraszam. Dieta, ćwiczenia, zajęcia dodatkowe, jest trochę dużo. Z resztą muszę teraz przysiąść bo został miesiąc nauki. Chcę wypaść jak najlepiej . Postaram się dodać następny rozdział w  następną sobotę. 


A tu coś specjalnego dla Aniołków
wejdźcie śmiało klikając TU.



 



BUZIAKi   ♥♥♥           
Pozdrawiam  JOOLS xxx


piątek, 28 marca 2014

SKYLETT

 

  "Take the first step in faith. You don’t have to see the whole staircase, just take the first step."- Zrób pierwszy krok w wierze. Nie musisz widzieć  wszystkich stopni przed tobą, tylko zrób pierwszy krok.


 

Hejka macie Rozdział 11

Oczami Francesci

Szkoda,że chłopacy nie wiedzą, że stałam się tym aniołem, gdy  tylko uległam urokowi pewnego chłopaka, był to on. Teraz siedzi w Azkabanie. Pocałował mnie, rzuciła na mnie strasznie dużo zaklęć. Dlaczego, a to dlatego,że byłam jego celem, chciał przechwycić informacje, a ten pocałunek ułatwił, uprzyjemnił mu to. Złamał dzięki temu trochę paragrafów świata pozaziemskiego.
Zapomnij o tym. i od tamtego czasu bardziej zaangażowałam się w sprawy anielskie.

Gdy już doleciałam na miejsce, którym była przystań przed miejscem, w którym miałam sie spotkać z Demi i Sel, gdy nagle przystanęłam i zobaczyłam coś nadzwyczajnego. Mianowicie mojego przyjaciela, który mi pomógł przetrwać ten smutek i przygnębienie podczas tego okresu , w którym Patryk okazał się nędzną szumowiną , to tak na marginesie. Dobra nie będę przedłużać, ujrzałam Dawida Kwiatkowskiego, który siedział na ławce w tej chwili z żyletką.

Dawid, Dawid przerabialiśmy to przecież już.- powiedziałam
No cóż, tym razem mam inny powód, CIEBIE- rzekł
Prawie się zakrztusiłam,-Że co?! rzekłam
A no otóż, TY- ja chyba czuję do ciebie coś więcej
Okej , dobra pozwól,że to rozważę, i wrócimy do tego, tylko więcej tego nie rób- wycedziłam
Kiwnął głową porozumiewawczo.
No to chodźmy , czeka nas ważna misja. Ty masz się narazie nie ujawniać jako anioł, gdyż zrobimy na niego zasadzkę, typu głupi chytrus. Wiesz co mam na myśli? Racja? i ty będziesz tu odgrywała główną rolę, bo to ty pierwsza do niego podejdziesz.
Ołkej. czyli ty jesteś tym całym... Nie pozwolił mi dokończyć- gdyż uciszył me usta pocałunkiem
Czyli się rozumiemy

W domu Czarodziejek

Oczami Louisa

Daga jakoś siedziała dziwnie poddenerwowana. Marcella Camilla były jakoś spokojne. Postanowiłem rozluźnić atmosferę i zaproponować
- No to co , może impreza lub potańczymy sobie, zaprosimy tylko Perrie i jej nową koleżankę.
Wszyscy się zgodzili.

Oczami Zayn'a

Byłem zaskoczony, moja mina musiała być wymowna. Bo jak Perrie przez telefon powiedziła nazwisko tej koleżanki to nie chciało mi się wierzyć. Myślałem, że to zbieg okoliczności. To była ona, jedyna w swoim rodzaju. -Skylett Johanson. Czyli była dziewczyna Harry'ego. Zerwali tylko dlatego,że  myśleli iż są ze sobą z przyzwyczajenia. Teraz ona tak tu przychodzi, no ie wiem czy Harry jej się nie oprze. Przecież ona jest największą sex bombą, jaką widziałem, ale jest pusta, durna i nic nie warta. Ciekawy jestem co zrobi  Fran gdy ja zobaczy.

Oczami Harry'ego

 O kurwa, co ona tu robi, myślałem,że jej więcej nie zobaczę, przecież ja kocham Francescę, nie ślin się Harry, myśl o Francesce.
Przywitałem się z nią. Osz, ma te same perfumy. są jak narkotyk. Harry uspokój się, mówiłem Skylett nie istnieje, przecież jeszcze niedawno naprawiłem moje relację z Francescą.
Grało nam się miło. Bo graliśmy w siatkówkę. Przecież nie mogę inaczej bo tak mnie stworzono, przecież jestem czarnym aniołem. Muszę się słuchać naszego Pana.

Oczami Zayn'a

Po upływie jakiś trzech ziemskich godzin zacząłem coś podejrzewać. Perrie nie zachowywała się jak ona, była wredna cały czas rozmawiała z Niall'em . Na szczęście Marcella mi pomogła. Powiadomiłem o moich przemyśleniach Liam'a. Liam przekazał to Camilli , i ona kazała mu zadzwonić do Francesci i powiedzieć tylko nazwisko brzmiące- SKYLETT JOHANSON, Francesca powinna pojawić się w ciągu 15 minut. Camilla postanowiła,że jednak zadziała, i  nakryje ją przy wszystkich. Postanowiliśmy je zaciągnąć do zagajnik , w którym było takie pole, w którym używać magi nie można. Lecz jeśli ktoś użyje to zostanie zablokowany. Skomplikowana technologia. Usiedliśmy wszyscy tam i zaczęliśmy pić herbatę. Nagle one zaczęły się zwijać z bólu zesztywniały. Martw natomiast nie były , więc jak spojrzałem w górę ujrzałem................

++++++
Od Autorki: Ten rozdział trochę krótki, ale w sobotę pewnie dodam kolejny bo czas się znajdzie. Z okazji urodzin pewnej Little Directioner. Jestem wspaniała dostałam czwórkę z chemii.W następnym będzie opisana bitwa i dojdzie nowa bohaterka .Będzie to koleżanka Skylett po fachu. Będą one miały wspólną przeszłość z chłopakami . Francesca będzie miała nie miłe wspomnienia z nią związane, zgadujcie. Reszty się dowiecie :*




niedziela, 23 lutego 2014

MELLS

On the way to wonderland.

- W drodze do krainy czarów.



Rozdział 10
Oczami Harry'ego

Daga i Louis oczywiście wrócili do siebie. Przemyśleli wszystko i teraz wiedzą, że są sobie pisani.
Fran szepnęła mi na ucho , że kiedyś to dokończymy. Uśmiechnąłem się porozumiewawczo.
Francesca uświadomiła nas (Zayn'a, Louis'a, Liam'a, Niall'a , Perrie i mnie) o szokujących faktach.
 Otóż dowiedzieliśmy o naszym pochodzeniu w stronach magicznych
Mianowicie Louis, Liam , Zayn  i Perrie są aniołami tzw. białym , najczystszymi, a przy moimi i Horana nazwisku był  postawiony " x" pochodzenie było nieznane czyli najprawdopodobniej nasze korzenie sięgają do najczarniejszych aniołów lub jesteśmy w tzw. równiku czyli jakimi aniołami będziemy zależy od naszych teraźniejszych czynów.
Pochodzenie nasze Fran postanowiła sprawdzić jeszcze głębiej. Innymi słowami mówiąc w dokładniejszych źródłach. Towarzyszy jej Marcella, gdyż one są w tych kręgach postrzegane za najlepsze tak , że nikt nie może im podskoczyć.

Oczami Marcelli

Jednym machnięciem różdżki znalazłyśmy się na schodach , które według swojej intuicji niosą nas tam gdzie powinnyśmy być.
Schody pokierowały nas do sali , w której trwała rozmowa Dumbledor'a i  Pani McGonagall
Mrs. McGonagall :  Dumbledorze musimy pomóc Fran , gdyż widziałam jak ten chłopak na nią patrzy, przecież on ją kocha, a wiesz co planuje Slytherin chcą Harry'ego i Niall'a przekabacić na swoją stronę, próbują zaszkodzić tym Francesce i Marcelli , która po uszy jest zakochana w tym blondasie.
Dumbledore : Wiem  Minervo i obawiam się  , że na nieszczęście Marcelli i Francesci będziemy musieli zakazać im się spotykać z Harry'm Niall'em . Wiesz bardzo dobrze , że narazie jest to najlepsze wyjście, gdyż dopiero za jakiś nieokreślony czas wszystko się rozstrzygnie czy będą tymi złymi czy dobrymi. Mimo to jakie mają pochodzenie ja wiem , że ta zła strona prędzej czy później się ujawni. Chociaż ja w nich wierze. Wierze , że wyjdą na dobre bo narazie mogą zostać zahipnotyzowani. Pożyjemy zobaczymy.
McGonagall : CHyba, że ?!.....
Dumbledore: Chyba, że , wiem ! Chyba, że dziewczyny , a konkretnie te , które są najbliższe dla Horan'a i Styles'a muszą z nimi odbyć taką jakby walkę czy turniej. Najbliższe mam na myśli dziewczyny ich, a w tym wypadku jest Marcella i Fran. Łatwo chłopakom nie pójdzie. Dziewczyny są przecież najlepsze , a nawet mnie nie było by łatwo  z nimi konkurować. Podczas tej walki zobaczą , że nie warto i może przejdą na naszą stronę .
McGonagall: Oni narazie będą normalni przez jakieś 9 dni , a później już zaczną ujawniać swoje cechy upadłęgo anioła. I zaczną się kolejne etapy aż dojdzie do rozwiązania sprawy czyli okaże się kim naprawdę oni są czy tymi dobrymi czy złymi.
 Postanowiłyśmy grzecznie zapukać i wkroczyć do tej rozmowy.
Profesor McGonagall ma wymowną minę

Dumbledore wybuchł śmiechem my w sumie też , ale prędko się opanowałyśmy bo chciałyśmy szybko przejść do setna. A więc Proszę nam powiedzieć co mamy zrobić w tej sytuacji aby polepszyć sytuację naszych przyjaciół ?!- rzekła Francesca z jej tym wnerwiającym akcentem.
Narazie nic potem staniecie do walki z nimi , którą będą musieli ujrzeć wszyscy wiecie kogo mam na myśli wiem, że wszystko słyszałyście, więc nie musicie mi tutaj ściemniać. Do rzeczy musicie sprawdzić ich do końca. Najpierw doprowadzicie do zazdrości potem zobaczymy będziemy się kontaktować tutaj , bo poza mury tej szkoły nic nie wyjdzie . Musimy uważać bo Slytherin może się skapnął. - Dumbledore
Dobrze, wiem o co profesorowi chodzi, więc musimy przedyskutować całą sytuację wraz z resztą. - Fran
Zgadzam się z tobą Francesco , a więc proponuje abyśmy spotkali się za 2dni zaraz po waszych zajęciach. I jeszcze jedno niedługo będziecie musiały zamieszkać w Hogwarcie na dłużej- Dumbledore
DObrze , więc Do zobaczenia- Francesca


Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło- powiedziałyśmy z Fran jednocześnie
W końcu i tak musiałybyśmy się ukrywać do końca studiów, bo w końcu posądzali by nas o romans z naszymi nauczycielami. Wróciłyśmy jednym machnięciem różdżki do domu.

Tymczasem w domu Czarodziejek

 Oczami Louis'a

Właśnie się skapnąłem po tym co Perrie mi powiedziała, że  ujrzeliśmy to samo w naszych głowach. Mianowicie widzieliśmy Marcellę i Francescę w Hogwarcie i o dziwo wydawały się bardzo realne.
Harry wydawał się bardzo zawiedziony bo już wszystko wydawało się układać , aż tu nagle wszystko trafiło szlag. Musiało to trafić na nas. Daga cały czas z obawy o dziewczyny przytulała mnie coraz mocniej byłbym podniecony w takiej sytuacji , ale nie przy tej dziewczynie ona nie tylko mnie podnieca, ale coś czuję, że to jest inne uczucie niż do reszty dziewczyn , z  którymi byłem.
Byłem zły , gdyż nie mogę ujawnić tego światu póki dziewczyny nie skończą studiów. Jeszcze 5 miesięcy.
Zayn postanowił coś na to zaradzić. Powiedział aby dziewczyny nie ujawniały się  w xfactorze i póki nie skończą studiów . Nagle zabrzmiał telefon Liam'a. Oznajmił, że będziemy mieć wywiad  za jakieś 2,5 tygodnia. czyli rozstrzygnie się w tym czasie kto zwycięrzy xfactora.Narazie ni możemy ujawniać się z dziewczynami jako ich zespół i do tego wywiadu nikt nie może się dowiedzieć. Bo mogą nas jeszcze ukarać za to, że spoufalamy się z dziewczynami.Na tym wywiadzie mamy uświadomić z  kim jesteśmy związani.
Daga nie przejmuj się , wiesz, że Fran nie da za wygraną będzie walczyć bez kapitulacji. Ona jest silna mimo to, że się cięła.Ona jest silna, a cięcie się pomagało jej odetchnąć od reszty.- rzekła Camilla wyrywając mnie z myśli
Liam wziął aparat Fran i zaczął oglądać zdjęcia. Wzruszył się. Pokazał nam je wszystkie. Ujrzeliśmy Nialla i Marcellę, Liam'a i Camillę, Marcela kuzyna Fran. Rzeczywiście Fran robi zajebiste zdjęcia. Wyszły jej tak , że szczena opada bez obróbki. Z Marcella mają taki talent do fotografowania, że postanowiliśmy kupić im pomieszczenie i odpowiednie sprzęty do studia fotograficznego. Wszyscy obecni oczywiście nie zamierzali im o tym mówić
Fajnie będzie  brzmieć Moore&Vendome( czyt. Mur&Wendum). Odniosą sukces. Może by tak je wynająć do naszych sesji??!.Liam
Tak to dobry pomysł- wszyscy wykrzyczęli
Gdy nagle pojawiła się Francesca i niespodziewanie upadła .Po jej upadku Camilla ją zbadała bo ma zdolności takie jak lekarz tylko nie ma tego w papierach, więc okazało się, że upadła , gdyż jak się okazało jest niedożywiona i odwodniona. Marcella przekazała nam wszystkie informacje odnośnie Harry'ego i Niall'a.
ZAyn postanowił dać Francesce ochrzan za to, że nic nie je, a Niall i Harry postanowili mu pomóc. Najpierw dali jej wykład , a potem niespodziewanie Louis wziął złapał ją w biodrach i przepasał się nią jakby był jakąś miss , a Fran szarfą.

Oczami  Liam'a



Wraz z Camillą wybuchliśmy śmiechem jak to zobaczyli i postanowili sprawdzić co Harry robi, że to on nie jest na miejscu Louis'a.  Harry wraz z Niall'em jak się okazało  pobiegli do ogrodu połączonego z lasem i tarasem. Ta powierzchnia tak na oko ma z jakieś 2 hektary, ale to nie wszystko las nie jest tak mały na jakiego się wydawał. Tam w środku jest przejście do boiska gry w siatkówkę, tenisa, basen i ścieżka biegowa , która liczy jakiś 10 km. One mają chyba co robić. Francesca zaraz ich znalazła. Za pomocą machnięcia różdzki. Wskazała palcem na miejsce, w któym są chłopaki . Nagle jej paznokcie zamigotały. Przekazała tylko dziewczynom, że "A" znowu wrócił i zaatakował  Kathe. Harry i Niall już wrócili. Wszyscy spojrzeliśmy na Fran. Daga, Camilla i Marcella nie wyglądały na zdziwione jej wyglądem, natomiast my z chłopakami . Mówiąc krótko i na temat kopary nam opadły. Francesca wyglądała tak.Tylko , że ma blond włosy. Jej skrzydła błyszczały sie tak oślepiająco, ale nie rozkładała ich aby nas nie oślepić. Dziewczyny rzuciły jej na dochodne

" Jak byś potrzebowała pomocy to daj znać. Do zobaczenia" Daga rzuciła" przecież wiemy, że da sobie radę lepiej niz myślimy, widziałyśmy ją w akcji wiele razy".

" CO ?!ona jest aniołem walczącym?"- Louis

"Oj głuptasku ,Ma praktycznie wszystkie tytuły anioła,Fran ma najwięcej tych tytułów z nas wszystkich, ogólnie w całym anielskim świecie może dorównać jej tylko Demi Lovato, ona też jest takim stworzeniem"- Camilla

"Właśnie ona nie wezwała, święci się cos grubszego, "A" chce nas wypróbować, on chce złamać mnie , demi i was bo oprócz nas on ma największą moc w tym świecie, tylko tyle,że ma tę specjalizację, której my mieć nie będziemy , Czarny/Zły Anioł, on chce się zemścić na nas wszystkich i zawładnąć nami, ponieważ on jest zły iż urodził się jako ten anioł drugiej kategori, podążał ruchami , które nakazywali mu rodzice, ale nie prędko się zorientował i już nic z tym zrobić nie można bo to można zmienić dopiero do 21 roku życia , licząc latami ludzkimi, dobra ja lecę jak coś to was wezwę i zabierzcie chłopaków, Camilla, wytłumaczysz im dlaczego tylko nie zdradzaj im jak się powinni zachować co zrobić , los Niall'a i Harry'ego zależy od nich. Bądźcie gotowe" - Francesca

i odleciała

Oczami Camilli


Co?!- nagle wykrzyczeli chłopacy, bo widać było, że dziewczyny powoli poskładały wszystko

C.D.N

Od autorki : Wiem , że minęły trzy tygodnie . Miałam spr z chemi, więc  musiałam się uczyć bo mi cienko idzie. Trzymajcie za mnie kciuki mam nadzieje, że dostanę chociaż 3 ewenutalnie 4.Obiecuję poprawę. Do zobaczenia przy następnym. Postanowiła, że od teraz będę podawać ciekawe cytaty na początku (:
Pozdrawiam Jools
A jakby któs nie widział Mells- jest to tytuł anioła Mediatora, Mentora



czwartek, 30 stycznia 2014

It's all your fault

Hejka zapraszam do czytania
Błagam niech ktoś zostawi po sobie ślad bytności.
Jak coś są tutaj fragmenty +18. Piszę takie rzeczy pierwszy raz , więc proszę o zrozumienie jak jest coś źle.

I wejdź

  Rozdział 9


Oczami Louis'a


Postanowiłem powiedzieć co czuję do niej oraz o tym co łączy mnie z Francescą. Nie wściekła się , powiedziała, że ma podobnie tylko ją pociąga jej kolega Ed SHeeran.

Postanowiliśmy odpocząć od siebie oraz przemyśleć wszystko.

 Oczami Harry'ego

Postanowiłem wrócić do chłopaków do Londynu, ale nie sam. Francesca mnie olewa nie odzywa się do mnie wysłała mi tylko jednego  głupiego smsa.
NIe mam śmiałości, żeby się odzwać do niej i powiedzieć co czuje. Dziewczyny pragną mnie tylko na jedną noc, ale ona tak nie jest. Jest mianowicie wyjątkowa, inna od reszty.
Nie wiem czy się odważę. Narazie muszę się zadowolić tym co mam, a mianowicie Cher. Jest moją boginią w "tych sprawach". Przed nią mogę się otworzyć w każdym tego słowa znaczeniu.
Cher: Harry Co ty jeszcze robisz w tej łazience. Choć tutaj i zaspokój moje pragnienie.
Usłyszałem dzwonek od drzwi. Cher się zezłościła i poszła otworzyć , a ja poszłem ubrać spodnie, gdy zeszłem zobaczyłem jak z oczu Fran lecą łzy, a Cher unosi się w powietrzu. Fran podeszła do mnie . Ja wyjąkałem " To nie tak jak myślisz, ja po prostu miałe dość jak mnie olewasz i "
Reakcja Fran; " i Co?" "i po prostu pocieszyłeś się jakąś dziwką" " ja myślałam , że jesteś inny niż ten Harry , którego opisują w gazetach""Powiedz mi gdzie jest ten Harry z przed xfactor'a" " No gdzie" " ja ci powiem" " nie ma go i nie było "
Strzeliła mnie w policzek. Ma twardą rękę.

Oczami Louis'a

Daga narazie  dała sobie ze mną spokój nie wiem co robić, ale Francesca nadal mnie kocha. Wiem to rozmawialiśmy kiedyś. Lecz wtedy był nieodpowiedni  czas , gdyż byłem na przesłuchaniach w xfactorze.
A małoby brakowało a bym zapomniał. Przecież dzisiaj są castingi  do xfactora, a ja jestem tam jurorem, z resztą mojego zespołu i zepsołu little mix.
1 skład ; Ja , Perrie, Simon, Harry, Celine Dion
 - jesteśmy uważani za diabelską trójcę, gdyż u nas trzeba mieć to coś aby przejść.
2 skład ;  Demi Lovato, Niall, Selena Gomez,  Jade Thirlwall
3skład ; Leigh-Anne Pinnock, Jessy Nelson, Zayn , Liam
Jestem ciekawy co za soliści się ujawnią. Mam nadzieję na przednią zabawę.
 Muszę już za pół godziny wyjeżdżać bo o 10 muszę już być aby się przygotować.
Z rozmyślań wyrwał mnie dźwięk mojego Iphone'a.
 Fran napisała do mnie z telefonu Harrye'go jak się zorientowałem, podstęp Niall'a
abym wyszedł przed dom. Wyszedłem i ujrzałem ją w tym. Wyglądała przepięknie.  Podeszła do mnie aby mnie uścisnąć i dać buziaka w policzek. Lecz ja  obróciłem moją głowę. Złapałem ją w tali. I pocałowałem w usta. Staliśmy tak z dobre 15 minut. Poczułem pragnienie aby z nią tu i teraz się kochać, ale w porę się wstrzymałem. Ona jest tak podniecająca nawet jak jest w golfie. :)
Potem pogadaliśmy chwilę. Spytała mnie co ma ubrać jeśli chce podniecić Harry'ego. Powiedziała mi o swoim planie, aby go podniecać, ale nie dać mu tej satysfakcji, że ją ma. Ucieszyła mnie wiadomością iż chciałaby mnie pocałować raz jeszcze. Zmartwiła się, gdyż przypomniała sobie o Dadze. Poinformowałem ją , że wyjechała w celu przemyślenia sobie wszystkiego.
Jest taka słodka jak staje na palcach i próbuje wpić się w moje usta. Oo ona kuje krzyknąłem. Zawstydziła się i je twarz oblał natychmiastowo rumieniec. Naprawdę urosła ( wiadomo co mam na myśli). W tych rejonach jest ogromna. Tak mnie pociąga , wiem, że jestem zboczuszkiem. Lecz cóż to ja tego nie ogarniesz..
 Powiedziałem jej, że już muszę uciekać , gdyż jadę przesłuchiwać solistów w xfactorze.
Zdziwiła się. Powiedziała tylko krótkie : Good Luck ! Bye! Do zobaczenia wkróttce.

 Oczami Francesci

 Louis całuje lepiej niż wszyscy moi chłopacy dotąd, nie mam tylko porównania z Harry'm. A uwierzcie mi było ich trochę.
Spojrzałam na zegarek 9;50. O shit pomyślałam ja za 30 minut muszę być w studiu. Wujek mój uratował mnie z opresji , gdyż podjechała po mnie autem. O takim.
To jedno z mojej najnowszej kolekcji.
Pojechaliśmy prosto do studia, wyprzedziliśmy nawet Louis'a. Jechaliśmy bowiem najszybszym autem świata.
Byliśmy tuż przed nim podrodze ubrałam perukę aby mnie nie rozpoznał. Obiecałam wujkowi, że później się ujawnię. Przebrałam się w to. Włosy moje koloru stały się koloru  czarnego.
Gdy wyszłam Simon nas zobaczył i o mało co by nie zapomniał, że ma mnie nie demaskować.
 Małoby nie powiedział panna Vendome(czyt. wendum)

Oczami Louis'a

Byłem zszokowany, gdyż nikt do tej pory mnie nie wyprzedzał. Jak zobaczyłem kto wysiada z tego samochodu. Otóż jedną osobę dobrze znałem, gdyż jest to prowadzący programu. Drugą osobę kojarzyłem gdy tylko spojrzała mi prosto w oczy. Wiedziałem kto to. Lecz nie miałem stu procentowej pewności czy to ta osoba, nie to nie ona , ona by się tak wyzywająco nie ubrała. Pomyślałem okaże się.
Usłyszałem strzępki rozmowy Simona i tej seks bomby.
Podnieciła mnie równie jak Francesca. Mówili coś o niespodziance i ujawnieniu się.
Nie rozumiałem nic z tego . Podszedłem i przywitałem się z Simonem i z seks bombą też.
Miło nam się rozmawiało. Ta seks bomba pozjadała chyba wszystkie rozumy. Zupełnie jak Fran.
Postanowiliśmy ruszyć do charakteryzatorni pewnie już na nas czekali.  Jak się okazało  ta panna ma na imię Francesca- Przypadek nie sądzę.
Francesca poprosiła mnie abym z nią zaśpiewał piosenkę o tytule
Jak się okazało będzie brała udział w castingach. Tylko aby jej wygląd nie odciągnął uwagi od jej głosu, przecież jestem profesjonalistą. A w sumie ciekawy jestem jaki ma głos.
Castingi ciągnęły się i ciągnęły. Ale przyszedł czas na seks bombę.
 Zaśpiewała idealnie. Aż mnie dreszcze przeszły. Widziałem jak Harry przeszywa ją wzrokiem i jej pragnie. Uprzedziłem jego myślenia i poinformowałem go , że nie ma u niej szans , gdyż ja byłem pierwszy. Oraz o tym iż jest to krewna prowadzącego.
 Czas na podsumowanie jej występu wszyscy się wypowiedzieli tylko nie Harry , siedział zamyślony aż go SImon klepnął aby się zbudził. Perrie skomentowała: Oo Fran zawróciłaś naszemu Hazzie w głowie. Pierwszy raz tak się zamyślił.
 Wszyscy w śmiech, a ja wraz Simonem poruszyliśmy znacząco brwiami.
MIanowicie wszyscy jurorzy powiedzieli "TAK".
a ich  reakcję były takie:
Perrie : WIem, że potrafisz więcej bo czuję to po prostu. Jestem bardzo zadowolona z tego, że zdecydowałaś się tu przyjść i pokazać nam co potrafisz.
Simon: Ja po prostu cię kocham. Twój głos jest bardzo artystyczny i  taki znajomy.
Harry: Zgadzam się z opinią Simona. Wydajesz się być bardzo znajoma.
Louis: Jestem mile zaskoczony twoim głosem. Nie ubieraj się tak wyzywająco, bo w końcu mam zwracać uwagę tylko na głos , a nie na twoją urodę.
Celine: Dla takich osób jak ty jestem tutaj ja. Jesteś pierwszą osobę , której mogę zazdrościć takiego głosu. Muszę uważać bo jesteś dla mnie naprawdę poważnym zagrożeniem.
Jest naprawdę utalentowana, gdyż  aby każdy z naszej gwardi powidział "TAk". to jest niewyobrażalne. Perrie podeszła do niej utuliła ją i szepnęła jej coś na ucho.
 A ta ukazała swój nieziemski uśmiech.

 Oczami Francesci

Perrie wiedziała o naszym spisku tzn. moim Dagi , Marcelli, Camili . Z dziewczynami się już widziałyśmy i jak zwykle one przeszły dalej. Lecz nie w swoim prawdziwym wcieleniu. Był przebrane tak aby nikt ich nie poznał.

 Miałyśmy zamiar ujawnić się dopiero pod koniec programu. Czyli jak skończymy szkołę. CHciałyśmy być sądzone jak normalne dziewczyny, a nie jak ich znajome, więc niestety musiałyśmy podjąć takie środki. Aby zrealizować nasz plan.

Jakiś czas później po castingach
zeszłyśmy wszystkie cztery. Nie rozdzielili nas , a wręcz przeciwnie połączyli nas w zespół , którego nazwę wymyśliłyśmy, a mianowcie nasz zespół  od tego czasu  nosi nazwę One Dream.
 Przeszłyśmy do domu jurorów.  I otóż składy jurorów zmieniły się otóż
1 skład Liam, Louis, Harry, Zayn i Niall
2skład Simon Cowell, Celine Dion, Selena Gomez, Demi Lovato
3skład Perrie Edwards, Jessy Nelson, Jade Thirlwall, Leigh-Anne Pinnock
Nasz zespoł został przydzielony do 1 składu jurorów. Byłyśmy tam razem z zespołem o nazwie The Chance i Top Secret
Później przeszłyśmy etap domów jurorów. I znalazłyśmy się w wielkim finale.

I z tej okazji , że juz połowa programu za nami , zrobiliśmy imprezę wspólną dla wszystkich trzech domów.

Oczami Harry'ego

Ja już nie wiem co mam zrobić. Francescę widuję teraz już tylko na zajęciach. Brakuje mi jej . Teraz prawie codziennie widzę kogoś łudząco przypominającego Francescę- moją miłość.Zapełniam sobie dziurę po niej jakimiś nic nieznaczącymi dziwkami.
Skapnąłem się, że nie mam swojego telefonu tylko Francesci. Odkryłem to gdyż przyszedł do mnie sms od niejakiej Marcelli Moore, której numeru nie miałem.
Z ciekawości przeczytałem jej smsy , które pisała z dziewczynami. Aż wyplułem jabłko ze zdziwienia. Myślałem, że kocha mnie jak brat, a tu się okazało iż ona kocha mnie naprawdę.
Przejrzałem jeszcze parę smsów. Okazało się, że wacha się między mną , a Louis'em, któy wyznał jej już co do niej czuje. Wynikało z nich, że jeśli nie wyznam jej swych uczuć, to mogę o niej zapomnieć.
Niall przyszedł do mnie pogadać ze mną chwilę. Pokazałem mu co odkryłem.Jak się okazało to był jego pomysł. Nie byłem na niego zły wręcz przeciwnie podziękowałem, ponieważ gdyby nie on nie wiedziałbym co ona do mnie czuje. Małobym zapomniał, NIall powiedział iż dziewczyny uknuły przeciwko nam plan. Jak się okazało te dziewczyny w zespole One Dream to nasze przyjaciółki. Horan ze śmiechem lisa powiedział mi, że będę musiał pocałować Fran tak siarczyście, zachłannie jak badboy. Ucieszyłem się. Będę miał okazję jej pokazać jakim jestem zachłanny.  Oczywiście Louis, Zayn, Liam już o tym wiedzieli od kogo ? od Perrie. Ona wiedziała o tym od początku.

Stroje dziewczyn na imprezę wg. Fran
Marcella -  ma blond perukę i jest ubrana w to. ( oczywiście występowała, gdy w składzie jurorów był Niall). Zjadał  ją wzrokiem.
Towarzysz Marcelli. Jest to kolega Francesci.

Daga ma niebieskowłosą perukę i jest ubran w to .  ( Wtedy gdy w składach był Louis)Louis po prostu oniemiał.Lecz nie wiedział, że to ona. Towarzysz Dagi. Jest to brat Marceli.

Camilla natomiasta założyła perukę brązowowłosą aby zakryć jej rude loki. Oraz założyła takie ubranie. Liam po prostu nie wiedział co robić.
Towarzysz Camilli. Jest nim brat  przyrodni Dagi.
Ja natomiast jak już wcześniej wspominałam mam czarną perukę. I wbiłam się w to .
Towarzysz Fran. Jest nim brat Camilii.
Perrie ma na sobie to. Towarzyszy je Zayn.

Oczami Fran

Podczas uroczystości.
 Wystąpiłyśmy razem na scenie xfactor'a w piosence , którą skomponowałam.  
Wyszła nam perfekcyjnie. Występowałyśmy przedostatnie. Jako jedyne miałyśmy wystąpić razem z One Direction na zakończenie. Zostaliśmy połączeni w pary . Każda z nas zaśpiewała w duecie oraz solówki.Po występie miałyśmy zamiar ujawnić się.
Pary do śpiewania
Marcella - Niall   piosenka
Daga - Louis        piosenka
Camilla - Liam    piosenka
Ja - Harry            piosenka      
Podczas naszej piosenki z Harry'm jak się okazało musieliśmy się pocałować. Ja się dowiedziałam dosłownie tuż przed. Harry podkoniec piosenki chwycił mnie w talli i przewiesił przez ramię. Ruszył w stronę  mojej garderoby. Po drodze krzyczałam, Zayn, Louis, Liam, Niall nie pomogli mi . Jak się okazało oni to wszystko uknuli i to samo zrobili z Marcellą, Dagą, i Camillą. Związali nas.
Nie wiem co dalej działo się z dziewczynami bo się rozdzielili. Nagle Harry zaczął mnie całować tak namiętnie i zachłannie.Powoli zaczął mnie rozpinać sukienke aż w końcu znalazła się ona sama nie wiem gdzie mnie to teraz nie obchodziło. Poczułam pragnienie tu i teraz. Byłam prawie naga miałam na sobie bieliznę. Harr'emu ciśnienie w bokserkach się podwyższyło. Zaczął macać moje piersi  to była przesada. Podniecało mnie to. Przejęłam kontrolę wydostałam się z lin , którymi mnie związał. Szczeliłam mu w jego twarzyczkę i kopłam w jaja.
Pobiegłam ratować dziewczyny też były związane i jak się okazało mieli tylko je namiętnie pocałować i zostawić, a sami iść na imprezę i wyrywać laski. Harry musiał urozmaicić sobie. Zwołałam resztę zespołu Littlle Mix, Selenę i Demi.  Pomogly mi uwolnić dziewczyny. Opowiedziałam im co się stało.Opracowałyśmy plan. Miałyśmy zamiar na imprezie wzbudzać ich zazdrość, a po imprezie zaciągnąć ich  do łóżka nie do końca bo miałyśmy ich podniecić i rozpalić do stu stopni.
Plan
A- wzbudzić ich zazdrość
B- zaciągnąć ich i rozpalić jak wrzątek, całkowita dowolność
C- upokorzyć ich i wkurzyć
Plan  czas zacząć
Z naszymi towarzyszami oczywiście.
Reakcja chłopaków, gdy zobaczyli nas z towarzyszami, była po prostu rozbawiająca. Jakby byli 6-latkami i jakiś kolega zabrał im ich ulubioną zabawkę do której mają inny stosunek.  Perrie podeszła do mnie i powiedziała mi, że nas już ujawniła. Poradziła mi zachowywać się jak gdyby nigdy nic. Dla wzbudzenia zazrości zaczęłyśmy tańczyć z naszymi kolegmi. Ich reakcja była dosłownie jak wściekłego psa.
DObra mniejsza o to. Nadszedł czas ujawnienia się. Weszłyśmy na scenę. Dostałyśmy mikrofony. Postanowiłyśmy się ujawnić dopiero teraz.  Podczas piosenki ściągnęłyśmy peruki. Wszyscy się zdziwili. Na tym przyjęciu jak się okazało była moja rodzina. Tak się ucieszyłam. Poziękowałam im za wsparcie. 1D było po prostu złe , że jak zeszłyśmy ze sceny to zaczęłyśmy tańczyć w rytm muzyki.  Tak iż ich zaczęłyśmy podniecać. Lecz nastąpił obrót o 180 stopni. Nasi towarzysze podeszli do nas i objęli nas ręką w talii i ruszyliśmy w stronę parkietu. Camillę odbijał co chwilę Liam, Dagę Louis, Marcellę Niall, a mnie Harry( w tym przypadku polałaby się krew , czułam się jak bym była tuż obok linii wysokiego napięcia.  Przetańczyliśmy z Harry'm z ze 20 piosenek aż nadszedł czas
Dzięki swoim czarom  zatrzymałam czas . Wszyscy stali nieruchomo prócz naszej gwardii.
Liam'a, Louis'a , Zayn'a, Niall'a, Harr'ego, Camilli, Dagi, Marcelli , Perrie i mnie rzecz jasna .
 Każda z nas rozpalił ich aż do czerwoności. Musiałyśmy zachować grobowe miny. Mrugnęłyśmy porozumiewawczo.
Czas na plan C.
Z Harry'm ruszyliśmy w stronę jego garderoby, całując się oczywiście .Zaczął się podniecać tak , że aż macał mnie po tyłku. On ma magiczne ręce. Cudownie mnie podnieca i jak on maca mój tyłek. OMG! ;*
 Po drodze rozpięłam mu koszulę i pasek. Nie zauważył tego. Jak się okazało Harry w garderobie ma łóżko. Jest bardzo przewidywalny.
Rzuciłam go na nie. Zdarłam z niego spodnie i koszulę. Zaczęłam całować go i robić mu malinki dosłownie wszędzie, ale najwięcej ich miał na szyi. Zjeżdżałam powoli coraz niżej aż natknęłam się na jego kolegę, postanowiłam zdjąć mu bokserki, ale to potem.Próbował przejąć kontrolę. Nie dawał rady, mam nadzwyczajną moc, przecież jestem czarodziejką. Nagle zapytałam czy  pójdziemy popływać. Zgodził się znowu szliśmy tak jak w stronę łóżka , całując się, nasze języki toczyły odwieczna walkę. Dotarliśmy do tarasu. Harry próbował pchnąć mnie do basenu. Lecz ja posiadam refleks i w ostatniej chwili doprowadzając go do do niebios, błądziłam ręką po jego kroczu i szybko pchnęłam go w stronę tafli wody. Dziewczyny robiły to samo z resztą One Direction. Wylądowali wszyscy w jednym momencie w wodzie. Z dziewczynami ruszyłyśmy w stronę drzwi od tarasu. W ostatnim momencie zatrzasnęłyśmy drzwi i zaczęłyśmy się śmiać. Oni byli tak wściekli, że ja nie mogę. Przybiłyśmy piątkę. Na tym tarasie nie mieli najgorzej. mieli tam leżaki i 2 kanapy. Macie za swoje- krzyknęłyśmy razem.
Postanowiłyśmy jechać do nas( Marcelli, Dagi, Camilli i mnie)
Perrie zgodziła się bez wahania. I powiedziała w stronę chłopaków. Jak przemyślicie sobie to co zrobiliście to dajcie znać.
Marcella powiedziała, że ma plan abyśmy zrobiły im jeszcze większej ochoty i przebrały się tu przy nich w takie seksowne ciuszki.
Wszystkie ruszyłyśmy do realizacji planu Marcelli.
Mianowicie zdjęłyśmy sukienki . Z bielizny nie rozbierałyśmy się.  Wszystkie zaczęły się na mnie patrzeć ze zdziwieniem tak jak chłopaki.  Patrzyli się na moją klatkę piersiową.
Zareagowałam na to żartem mówiąc " Nie wiedziała , że jesteście bi".
Dziewczyny zaczęły się śmiać . Włączyłyśmy muzykę i zaczęłyśmy tańczyć. Podniecałło ich to tak , że usiedli na kanapach i zaczęli nam się przyyglądać bijąc brawo. Tylko Harry nie był zadowolony.  Gdyby jego wzrok mógł przyciągać byłabym już jego. Dosyć tego dobrego stwierdziłyśmy. Ubrałyśmy sukienki taki obcisłe. Za pomocą machnięć różdżek wyszłyśmy na imprezę babską do nas.
Stroje: Marcelli, Camilli, Dagi, Perrie, moja.
Zwołałyśmy jeszcze resztę Little Mix wraz z Demi i Seleną.

 Oczami Liam'a

Może wyślemy im bukiet kwiatów i je przeprosimy. Przecież to było nie fair - powiedziałem w stronę chłopaków.
Nie rozumiem , dlaczego ukrywały to przed nami , że mają taki talent- wyraził się Harry
One nie chciały, żebyśmy dawali im jakieś fory z tego względu, że je znamy i , że nas pociągają- usłyszałem Louis'a.
Zauważyłe gazetę , nie mogłem uwierzyć co było na okładce. Tam była Fran całująca się z Louis'em. Pokazałem to im. Louis zarumienił się. Harry się tak wściekł, że chciał mu przywalić , ale Zayn i Niall zatrzymali go.
Ona jest moja- krzyknął Harry
Przyszła do mnie bo jak Cię zobaczyła z dziwką , to nie wytrzymała i przyszła do mnie aby się wyżalić, wiedz , że ona ufa mi bardziej niż tobie po tym co widziała ty dla nie możesz już nie istnieć.- wypowiedział się Louis
COś ty Harry zrobił, przecież obiecałeś mi, dziewczynom , że jej nie skrzywdzisz, a co zrobiłeś. Jesteś po prostu  GŁUPI. Aby taką idealną dziewczynę skrzywdzić. Ty  "PATAFIANIE"- rzekł Niall
 Harry czemu to zrobiłeś? Wiesz co Fran przeszła, a robisz jej jeszcze gorsze piekło. Nie zdziwię się jak sobie coś już z nadgarstkami zrobiła. I zapamiętaj , to jest twoja wina Styles- Zayn
Trzeba ją sprawdzić. Bo jak widać nasz kolega Styles, zachował się jak ciele na niedzielę. Rozmawiałęm z moją mamą. Jak się okazało widziała Fran jak robiła zdjęcia mnie i Marcelli. Jej ciocia mieszka w Irlandii niedaleko mojego rodzinnego domu.  Harry a propo widziałeś co pisała Fran do dziewczyn, jakim uczuciem Cię darzy. Nie wziąłeś tego pod uwagę -Niall
Wiem, ale brakowało mi jej nie odzywała się. - Styles
No Harry to dziewczyna ma pierwsza się odezwać. Chyba Ci się coś pomyliło - Zayn, Louis

Oczami Niall'a

Nagle  rozmowę przeszkodziła namFran ubrana w to. , która przyniosła nam kanapki i czyste, suche ubrania. Wszyscy się ubraliśmy , a Fran rzekła " I co przemyśleliście wszystko" spojrzała się na Harry'ego.
"Tak przepraszamy. Mamy nadzieję, że nam wybaczycie" bąknęliśmy razem
" Macie szczęście, że poczułam wyrzuty sumienia i przyjechałam Was poratować, bo dziewczyny prostestowały. Nie kazały mi jechać. Ja Wam wybaczam i dziewczyny też."- powiedziała
"To co nie było sytuacji"Mam pytanie . Czy ty jesteś czarodziejką?"- Zayn
Przytaknęła głową. I szepnęła mi na ucho, że my też możemy mieć coś wspólnego z magią.
Przytuliliśmy ją po kolei każdy.

"Styles czemu Ty tam jeszcze stoisz?!"Powinieneś tu klęczęć i błagać Fran o wybaczenie. Nie wiesz co tacisz."-Liam kopnęła go w kostkę bo miał na myśli jej biust.
Harry podszedł do Fran, tak blisko jakby chciał ją pocałować. Ona nie odsuwała się. Lecz jak Harry chciał ją ucałować, zniknęła. Odwróciliśmy się i zobaczyliśmy jak stoi za Louis'em.
"Nie jestem dziwką na jedną noc i zabawką, którą możesz zostawić jak ci się znudzi" wykrzyczała
Louis ją przytulił i pocałował w czoło. To było słodkie.
"Czemu mi to robisz dobrze wiesz co do ciebie czuję. Byłem przygnębiony" - Harry
" NO właśnie jeszcze nie słyszałam . Nigdy mi nie powiedziałeś co do mnie czujesz"- Fran
 Z jej oczu zaczął lecieć ocean.

Nagle przyszły dziewczyny. Zmierzwiły Harry'ego wzrokiem, pytając się " Coś ty jej zrobił?"
Zabrały Fran. Perrie szepnęła Zayn'owi, że jadą do Hogwartu. I jak coś to mogą się zabrać z nimi tylko, Harry ma się ogarnąć./

Oczami Marcelli

Pogadałyśmy z Fran i postanowiła ona zapomnieć o całej sytuacji w domu Harry'ego i wybaczyć mu. Zachowywali się jak para. Harry ją przytulał, obejmował i calował
 Chłopacy siedzieli, pisząc piosenki . Niall grał nam na gitarze.
NAgle Francesca wstała i oznajmiła, że znalazła magiczne pochodzenie chłopaków. Harry aż z radości objął ją w  talii podniósł i obkręcił się dokoła własnej osi. Ona zaczęła go całować w usta , a on przyciągnął ją bliżej siebie i podniósł. Fran  zachaczył swoimi nogami o jego tułów.
Odchrząknęliśmy i zaczęliśmy się śmiać. Ich twarze oblał rumieniec.

Oczami Harry'ego

Daga i Louis oczywiście wrócili do siebie. Przemyśleli wszystko i teraz wiedzą, że są sobie pisani.
Fran szepnęła mi na ucho , że kiedyś to dokończymy. Uśmiechnąłem się porozumiewawczo.
Francesca uświadomiła nas (Zayn'a, Louis'a, Liam'a, Niall'a , Perrie i mnie) o szokujących faktach.
 Otóż ...
C.D.N

POZDRAWIAM JOOLS


sobota, 4 stycznia 2014

Thinking How

Hejka mam nadzieję, że się na mnie nie obraziliście, że tak późno dodaje posta, ale mam swoje powody. Mam nadzieję, że zostawicie ślad swojej bytności i skomentujecie post lub zaobserwujecie bloga.
A przy okazji chcę Wam życzyć
 Weosłych świąt xxx

Rozdział 8

 U cioci jestem już całe dwa tygodnie i 4 dni. Miałam się podczas tego okresu wyciszyć uspokoić, przemyśleć wszystko i zapomnieć o głownym powodzie mojego wyjazdu , więc w związku z tym wyłączyłam telefon i odciełam się od świata. Podczas tych dwóch tygodni napissałam wraz z ciocią i pomoć paru osób ttakich jak:
Celine DIon, mojej mamy, zespołu Little Mix i Michała Kwiatkowskiego.
Tak znam Michała Kwiatkowskiego jak i również jego brata Dawida osobiście podkreślam. Michał pomógł nam napisać melodię do piosenek na płytę. A i jak rozmawiałam z Dawidem to obiecała mi , że mnie odwiedzi . Nie powiedział kiedy lecz oznajmił , że to Kinder jajko Niespodzianka.Nie mogę się doczekać aż przyjedzie.
Dziewczyny przyczyniły się do napisania jednej piosenki oraz razem ze mną napisały choreografię. Zespół Perrie skapnął się , że ta tajemnicza Fran z internetu znana z coverów piosenek to ja. Opowiedziałam im wszystko dosłownie co mnie podkusiło aby związać się z muzyką, ale one musiały mi obiecać iż nie wygadają się chłopakom bo jak je wcześniej uświadomiłam  mojej najlepsze przjaciółki wiedziały o tym od początku.(mam na myśli Marcellę, Dagę i Camilę ). Little Mix uświadomiło mnie iż piszą materiały na nową płytę i w związku z tym potrzebują mojej pomocy . Oznajmiłam z uśmiechem , że pomogę im  z wielką przyjemnością. Perrie , gdy dziewczyny nas zostawiły same , wzięła   moje ręcę i spojrzała na mnie. Oznajmiła: " Fran dlaczego to robiłaś?".
Z jej obserwacji niedawno się cięłam, gdyż rany były świeże, ale było ich mało, więc Perrie odechnęła z ulgą i spytała "Masz tego więcej?". Odpowiedziałm "Nie, i nie mam zamiaru już więcej tego robić". Perrie : "Mam nadzieję, ale gdyby przyszedł ci pomysł  aby coś takiego zrobić zadzwoń do mnie niezależnie od pory".

Celine DIon natomiast ma zamniar śpiewać ze mną i ciocią El te piosenki.
Ciocia  chciałaby abym czułąsię swobodnie jak u siebie więc zorganiozwała dla mnien niespodziankę, której punktem pierwszym jest to , że nagramy płytę jutro, a drugim jeszcze nie wiem, ale się dowiem.


Wieczorem przebrałam się i postanowiłam się przejść wraz z moim aparatem.Po upływie  jakiś około dwóch godzin z zegarkiem rozejrzałam się gdzie jestem. Okazało się, że jestem  w pobliżu domu Niall'a. Zobaczyłam Marcellę płaćżącą już wiem z jakiego powodu, a mianowicie z mojego. Nie odbieram telefonół, nie odpisuję na smsy. Niall natomiast pocieszał ją i przytulał. Nagle usłyszałam dobiegające do moich uszu nawoływania. Okazało się , że to mama Niall'a. Nie mogła uwierzyć, że ja tu stoję, była miło zaskoczona moim widokiem. Po całej rozmowie mam mojego przyjaciela postanowiła mnie przytulić i obiecać mi , że się jeszcze zobaczymy.
Po krótkiej pogawędce z mamą Horana postanowiłam napisać do Niall'a smsa o treści : " Nie martwcie się o mnie chcoiaż wiem , że i tak się martwicie. Proszę Was nie smućcie się . Niedługo się zobaczymy. Pozdrów ode mnie dziewczyny i ucałuj chłopaków. A i jeszcze jedno mam prośbę. Mógłbyś mnie poinformować o tym jak Harry zareagował na tę całą sytuację. Przekaż mu pozdrowienia i utul go ode mnie.  Wiem , że dziewczyny w tej chwili wylewają morze łez. Każ przytulić Liam'owi Camillę, Louis'owi Dagę, Zaynowi Perrie, a ty masz przytulić jak najmocniej Marcellę. Mam nadzieję, że przerzyjecie beze mnie jeszcze tak około mniej więcej 2 dni. Do zobaczenia buziaki Fran."
Od razu zauważyłam reakcję Marcelli uśmiechnęła się, a Niall dał jej wielkiego buziaka i ruszył rozdawać prezenty reszcie ode mnie.


Nazajutrz

obudziłam się o 9:09 . Natychmiast ruszyłam po mój kalendarz, w którym miała napisane znaczeni tych magicznych godzin. Jak sprawdziłam to oznaczało ,cytuję
"Przygoda". UUU-pomyślałam.
No to się zapowiada. Ruszyłam w stronę kuchni aby zjeść śniadanie, moja ciocia chyba jeszcze spała, bo nie było jej w łóżku. Postanowiłam zobaczyć co u mojego kuzyna Marcela. Ten mały szkrab już nie spał lecz się śmiał i był wesoły jak nigdy, gdy podeszłam do łóżeczka źrenice natychmiastowo mu się rozszerzyły i sam za pomocą rączek, dzięki którym podciągał się po szczebelkach usiadł.
Zaczęłam mu bić brawo . Pięknie powiedziałam. Pobiegłam po aparat. I zrobiłam mu cudowną sesyjkę. Mały wyszedł przepięknie na zdjęciach. . Pokazałam mu je. Zdziwił się odłożyłam aparat i postanowiłam pobawić się z małym.

 Oczami Niall'a


Postanowiłem przejść się na spacer i wszystko przemyśleć. Jak Fran mogła to zrobić. Jak mogła nas tu wszystkich zostawić. I jeszcze to jedno zdanie dziewczyny nie martwiłyby się tak bardzo , gdyby nie to jedno zdani cytuję
"Nic mi nie będzie najwyżej się potnę."
To jedno zdanie wprowadziło wszystkich w stan potępienia. Dziewczyny wiedziały, że ona się cięła, ale postanowiły o tym zapomnieć, bo obiecała im, że już więcej tego nie zrobi. Nikt z nas nie miał pojęcia czy Fran ma zamiar to zrobić czy nie, ale dobrze , że przynajmniej napisała . A propo Harry wie o wszystkim i nie wiem  jakim jest stanie , ale śmiem się domyślać, że nie jest z nim najlepiej, gdyż wyjechał do swojego rodzinnego miasta.  Postanowiłem zadzwonić do Harrego i przekazać mu informacje, że Fran napisała. Podczas rozmowy z Harrym szedłem przed siebie aż nagle zatrzymałem się koło jednego domu. Oczom nie mogłem uwierzyć zobaczyłem Francescę.Przynajmniej tak mi się wydaje. Powiedziałem o tym Harremu. Harry nie mógł uwierzyć  i kazał mi spojrzzeć na jej nadgarstki. Spojrzałem ma tylko trzy nacięcia. Harry odetchnął z ulgą, ale na dowód kazał mi wysłać zdjęcie Fran. Jak kazał tak zrobiłem.
Wesoły ruszyłem ku drzwi aby z nią pogadać. Otworzyła mi już ubrana z dzieckiem w jej ręcach. Zastanawiało mnie jedno czy jest to jej dziecko. Nie zamierzałem zwlekać z tym faktem długo powitać ją i zapytać ją o moje wątpliwości. Pogadaliśmy chwilę. Przyznam to , była zaskoczona moją wizytą. Zdementowała moje  przypuszczenia, gdyż jak się okazało to jest jej kuzyn.  Po rozmowie z nią jak się okazało ma jutro zadzwonić do Harregoi pogadać z nim . Jak się okazało Fran występuje jutro  w programie o tytule " Najlepszy głos Angli" . Poprosiłem ją aby mi coś zaśpiewała, ale powiedziała , że wytrzymam do jutra. Poprosiła mnie o jeszcze jedno abym nie wygadał się chłopakom, gdyż ma to być niespodzianka. Powiedziała mi , że dziewczyny o wszystkim wiedzą. A to sprytne lisice- pomyślałem.
Ruszyłem z uśmiechem do domu , oczywiście po tym ak pożegnałem się z Fran.

3 godziny później Oczami Francesci

Rodzice przyjechali i to nie sami . Jak się okazało chcą mnie zeswatać z synem ich dobrego przyjaciela czyli mojego byłego. Ten były był moim chłopakiem jeszcze przed Patrykiem. Tylko jak się okazało chodziło mu tylko o jedno chciał mnie przelecieć, ale nie udało mu się , bo się sprzeciwiłam mu i z nim  zerwałam.
Nie powiedziałam o tym rodzicom, bo uznałam, że nie będę robić niepotrzebnie afery, ale jak się okazało trzeba będzie ich o tym poinformować. David postanowił poprosić mnien abym przespacerowała się z nim.  Przez moją kulturę nie odmówiłam mu. Podczas spaceru okazało się , że onn się wogóle nie zmienił ani mnie nie przeprosił. Zaczął mnie znowu perfidnie macać. Lecz ja szczeliłam mu zaraz z liścia i w klejnoty. Zauważyłam, że ktoś nam zrobiłł zdjęcia. Dorwałam tego Pana, gdyż biegał wolniej niż ja. Wysypał mi się jak się okazało. Jest tu ze zlecenia Louis'a, martwił się o mnie i wysłał za moimi rodzicami jakiegoś gościa. Cieszyłam się, że martwi się on o mnie. Poprosiłam tego Pana  aby poinformował go  o wszystkim dopiero jutro o jakiejś 10:15.
Obiecał, że spełni moją prośbę. Postanowiłam ruszyć do rodziców z nowiną. Zdziwili się , ale mi uwierzyli. Lecz państwo Rogers nie wierzyli w winę ich syna. Powiedziałam, że jutro pokażę im zdjęcia na dowód. CIocia El , wzięła i zawiozła  nas ku studiu nagraniowemu. W przeciągu  7 godzin nagrałyśmy  15 piosenek.To było 3/4 naszej płyty. Po tych kilku godzinach postanowiłyśmy zrobić sobię przerwę. Poszłam napić się i coś przekąsić. Spojrzałam również na telefon. Okazało się, że mam 30 nieodebranych połączeń od każdej z dziewczyn. Po 15 połączeń od chłopaków. I jednego smsa od od Harrego. O treści: "Mam nadzieję , że  niedługo się zobaczymy" Kocham cię  ~ Harry xoxo."
Potej krótkiej przerwie nagrałyśmy resztę  piosenek i okazało się , że zaraz będę musiała ruszać bo jutro  o 11. Zaczyna się cała uroczystość. A jest już godzina 22:30. Postanowiłam pożegnać się z ciocią i Marcelkiem i wyruszyć na prom, wraz z wujkiem, który jak się okazało, jest niezbędny na tej uroczystości, gdyż jest on prowadzącym programu, w którym uczestniczę.


Ciąg Dalszy Nastąpi

Pozdrawiam Jools