niedziela, 23 lutego 2014

MELLS

On the way to wonderland.

- W drodze do krainy czarów.



Rozdział 10
Oczami Harry'ego

Daga i Louis oczywiście wrócili do siebie. Przemyśleli wszystko i teraz wiedzą, że są sobie pisani.
Fran szepnęła mi na ucho , że kiedyś to dokończymy. Uśmiechnąłem się porozumiewawczo.
Francesca uświadomiła nas (Zayn'a, Louis'a, Liam'a, Niall'a , Perrie i mnie) o szokujących faktach.
 Otóż dowiedzieliśmy o naszym pochodzeniu w stronach magicznych
Mianowicie Louis, Liam , Zayn  i Perrie są aniołami tzw. białym , najczystszymi, a przy moimi i Horana nazwisku był  postawiony " x" pochodzenie było nieznane czyli najprawdopodobniej nasze korzenie sięgają do najczarniejszych aniołów lub jesteśmy w tzw. równiku czyli jakimi aniołami będziemy zależy od naszych teraźniejszych czynów.
Pochodzenie nasze Fran postanowiła sprawdzić jeszcze głębiej. Innymi słowami mówiąc w dokładniejszych źródłach. Towarzyszy jej Marcella, gdyż one są w tych kręgach postrzegane za najlepsze tak , że nikt nie może im podskoczyć.

Oczami Marcelli

Jednym machnięciem różdżki znalazłyśmy się na schodach , które według swojej intuicji niosą nas tam gdzie powinnyśmy być.
Schody pokierowały nas do sali , w której trwała rozmowa Dumbledor'a i  Pani McGonagall
Mrs. McGonagall :  Dumbledorze musimy pomóc Fran , gdyż widziałam jak ten chłopak na nią patrzy, przecież on ją kocha, a wiesz co planuje Slytherin chcą Harry'ego i Niall'a przekabacić na swoją stronę, próbują zaszkodzić tym Francesce i Marcelli , która po uszy jest zakochana w tym blondasie.
Dumbledore : Wiem  Minervo i obawiam się  , że na nieszczęście Marcelli i Francesci będziemy musieli zakazać im się spotykać z Harry'm Niall'em . Wiesz bardzo dobrze , że narazie jest to najlepsze wyjście, gdyż dopiero za jakiś nieokreślony czas wszystko się rozstrzygnie czy będą tymi złymi czy dobrymi. Mimo to jakie mają pochodzenie ja wiem , że ta zła strona prędzej czy później się ujawni. Chociaż ja w nich wierze. Wierze , że wyjdą na dobre bo narazie mogą zostać zahipnotyzowani. Pożyjemy zobaczymy.
McGonagall : CHyba, że ?!.....
Dumbledore: Chyba, że , wiem ! Chyba, że dziewczyny , a konkretnie te , które są najbliższe dla Horan'a i Styles'a muszą z nimi odbyć taką jakby walkę czy turniej. Najbliższe mam na myśli dziewczyny ich, a w tym wypadku jest Marcella i Fran. Łatwo chłopakom nie pójdzie. Dziewczyny są przecież najlepsze , a nawet mnie nie było by łatwo  z nimi konkurować. Podczas tej walki zobaczą , że nie warto i może przejdą na naszą stronę .
McGonagall: Oni narazie będą normalni przez jakieś 9 dni , a później już zaczną ujawniać swoje cechy upadłęgo anioła. I zaczną się kolejne etapy aż dojdzie do rozwiązania sprawy czyli okaże się kim naprawdę oni są czy tymi dobrymi czy złymi.
 Postanowiłyśmy grzecznie zapukać i wkroczyć do tej rozmowy.
Profesor McGonagall ma wymowną minę

Dumbledore wybuchł śmiechem my w sumie też , ale prędko się opanowałyśmy bo chciałyśmy szybko przejść do setna. A więc Proszę nam powiedzieć co mamy zrobić w tej sytuacji aby polepszyć sytuację naszych przyjaciół ?!- rzekła Francesca z jej tym wnerwiającym akcentem.
Narazie nic potem staniecie do walki z nimi , którą będą musieli ujrzeć wszyscy wiecie kogo mam na myśli wiem, że wszystko słyszałyście, więc nie musicie mi tutaj ściemniać. Do rzeczy musicie sprawdzić ich do końca. Najpierw doprowadzicie do zazdrości potem zobaczymy będziemy się kontaktować tutaj , bo poza mury tej szkoły nic nie wyjdzie . Musimy uważać bo Slytherin może się skapnął. - Dumbledore
Dobrze, wiem o co profesorowi chodzi, więc musimy przedyskutować całą sytuację wraz z resztą. - Fran
Zgadzam się z tobą Francesco , a więc proponuje abyśmy spotkali się za 2dni zaraz po waszych zajęciach. I jeszcze jedno niedługo będziecie musiały zamieszkać w Hogwarcie na dłużej- Dumbledore
DObrze , więc Do zobaczenia- Francesca


Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło- powiedziałyśmy z Fran jednocześnie
W końcu i tak musiałybyśmy się ukrywać do końca studiów, bo w końcu posądzali by nas o romans z naszymi nauczycielami. Wróciłyśmy jednym machnięciem różdżki do domu.

Tymczasem w domu Czarodziejek

 Oczami Louis'a

Właśnie się skapnąłem po tym co Perrie mi powiedziała, że  ujrzeliśmy to samo w naszych głowach. Mianowicie widzieliśmy Marcellę i Francescę w Hogwarcie i o dziwo wydawały się bardzo realne.
Harry wydawał się bardzo zawiedziony bo już wszystko wydawało się układać , aż tu nagle wszystko trafiło szlag. Musiało to trafić na nas. Daga cały czas z obawy o dziewczyny przytulała mnie coraz mocniej byłbym podniecony w takiej sytuacji , ale nie przy tej dziewczynie ona nie tylko mnie podnieca, ale coś czuję, że to jest inne uczucie niż do reszty dziewczyn , z  którymi byłem.
Byłem zły , gdyż nie mogę ujawnić tego światu póki dziewczyny nie skończą studiów. Jeszcze 5 miesięcy.
Zayn postanowił coś na to zaradzić. Powiedział aby dziewczyny nie ujawniały się  w xfactorze i póki nie skończą studiów . Nagle zabrzmiał telefon Liam'a. Oznajmił, że będziemy mieć wywiad  za jakieś 2,5 tygodnia. czyli rozstrzygnie się w tym czasie kto zwycięrzy xfactora.Narazie ni możemy ujawniać się z dziewczynami jako ich zespół i do tego wywiadu nikt nie może się dowiedzieć. Bo mogą nas jeszcze ukarać za to, że spoufalamy się z dziewczynami.Na tym wywiadzie mamy uświadomić z  kim jesteśmy związani.
Daga nie przejmuj się , wiesz, że Fran nie da za wygraną będzie walczyć bez kapitulacji. Ona jest silna mimo to, że się cięła.Ona jest silna, a cięcie się pomagało jej odetchnąć od reszty.- rzekła Camilla wyrywając mnie z myśli
Liam wziął aparat Fran i zaczął oglądać zdjęcia. Wzruszył się. Pokazał nam je wszystkie. Ujrzeliśmy Nialla i Marcellę, Liam'a i Camillę, Marcela kuzyna Fran. Rzeczywiście Fran robi zajebiste zdjęcia. Wyszły jej tak , że szczena opada bez obróbki. Z Marcella mają taki talent do fotografowania, że postanowiliśmy kupić im pomieszczenie i odpowiednie sprzęty do studia fotograficznego. Wszyscy obecni oczywiście nie zamierzali im o tym mówić
Fajnie będzie  brzmieć Moore&Vendome( czyt. Mur&Wendum). Odniosą sukces. Może by tak je wynająć do naszych sesji??!.Liam
Tak to dobry pomysł- wszyscy wykrzyczęli
Gdy nagle pojawiła się Francesca i niespodziewanie upadła .Po jej upadku Camilla ją zbadała bo ma zdolności takie jak lekarz tylko nie ma tego w papierach, więc okazało się, że upadła , gdyż jak się okazało jest niedożywiona i odwodniona. Marcella przekazała nam wszystkie informacje odnośnie Harry'ego i Niall'a.
ZAyn postanowił dać Francesce ochrzan za to, że nic nie je, a Niall i Harry postanowili mu pomóc. Najpierw dali jej wykład , a potem niespodziewanie Louis wziął złapał ją w biodrach i przepasał się nią jakby był jakąś miss , a Fran szarfą.

Oczami  Liam'a



Wraz z Camillą wybuchliśmy śmiechem jak to zobaczyli i postanowili sprawdzić co Harry robi, że to on nie jest na miejscu Louis'a.  Harry wraz z Niall'em jak się okazało  pobiegli do ogrodu połączonego z lasem i tarasem. Ta powierzchnia tak na oko ma z jakieś 2 hektary, ale to nie wszystko las nie jest tak mały na jakiego się wydawał. Tam w środku jest przejście do boiska gry w siatkówkę, tenisa, basen i ścieżka biegowa , która liczy jakiś 10 km. One mają chyba co robić. Francesca zaraz ich znalazła. Za pomocą machnięcia różdzki. Wskazała palcem na miejsce, w któym są chłopaki . Nagle jej paznokcie zamigotały. Przekazała tylko dziewczynom, że "A" znowu wrócił i zaatakował  Kathe. Harry i Niall już wrócili. Wszyscy spojrzeliśmy na Fran. Daga, Camilla i Marcella nie wyglądały na zdziwione jej wyglądem, natomiast my z chłopakami . Mówiąc krótko i na temat kopary nam opadły. Francesca wyglądała tak.Tylko , że ma blond włosy. Jej skrzydła błyszczały sie tak oślepiająco, ale nie rozkładała ich aby nas nie oślepić. Dziewczyny rzuciły jej na dochodne

" Jak byś potrzebowała pomocy to daj znać. Do zobaczenia" Daga rzuciła" przecież wiemy, że da sobie radę lepiej niz myślimy, widziałyśmy ją w akcji wiele razy".

" CO ?!ona jest aniołem walczącym?"- Louis

"Oj głuptasku ,Ma praktycznie wszystkie tytuły anioła,Fran ma najwięcej tych tytułów z nas wszystkich, ogólnie w całym anielskim świecie może dorównać jej tylko Demi Lovato, ona też jest takim stworzeniem"- Camilla

"Właśnie ona nie wezwała, święci się cos grubszego, "A" chce nas wypróbować, on chce złamać mnie , demi i was bo oprócz nas on ma największą moc w tym świecie, tylko tyle,że ma tę specjalizację, której my mieć nie będziemy , Czarny/Zły Anioł, on chce się zemścić na nas wszystkich i zawładnąć nami, ponieważ on jest zły iż urodził się jako ten anioł drugiej kategori, podążał ruchami , które nakazywali mu rodzice, ale nie prędko się zorientował i już nic z tym zrobić nie można bo to można zmienić dopiero do 21 roku życia , licząc latami ludzkimi, dobra ja lecę jak coś to was wezwę i zabierzcie chłopaków, Camilla, wytłumaczysz im dlaczego tylko nie zdradzaj im jak się powinni zachować co zrobić , los Niall'a i Harry'ego zależy od nich. Bądźcie gotowe" - Francesca

i odleciała

Oczami Camilli


Co?!- nagle wykrzyczeli chłopacy, bo widać było, że dziewczyny powoli poskładały wszystko

C.D.N

Od autorki : Wiem , że minęły trzy tygodnie . Miałam spr z chemi, więc  musiałam się uczyć bo mi cienko idzie. Trzymajcie za mnie kciuki mam nadzieje, że dostanę chociaż 3 ewenutalnie 4.Obiecuję poprawę. Do zobaczenia przy następnym. Postanowiła, że od teraz będę podawać ciekawe cytaty na początku (:
Pozdrawiam Jools
A jakby któs nie widział Mells- jest to tytuł anioła Mediatora, Mentora



Brak komentarzy: